FASHIONSHOWS: VERSACE autumn/winter 2014-2015

Ograniczona liczba kolorów, kobiecość z pazurem, romantyczny klimat odstawiony na bok. Jak bym miała zinterpretować tą kolekcję jednym zdaniem właśnie tak bym ją opisała. Na szczęście nie muszę się ograniczać, więc trochę jeszcze opowiem. Czego nie powiem dopowiecie sobie sami, a przede wszystkim zobaczycie na zdjęciach. 

Po pierwsze jako okrycie wierzchnie w dalszym ciągu kożuchy i skóry. Ale ramoneski nie w stylu totally simple, ale z frędzlami. Tak właśnie najczęściej z frędzlami. One także zagościły u Versace na rękawkach sukienek. 

Dalej barokowe zdobienia na butach, sukienkach czy płaszczach. Możemy zobaczyć także "barok" połączony ze zmysłową koronką. Pagony na ramionach czy mnóstwo złotych rzucających się w oczy guzików. Asymetria na sukienkach, ale już nie w jednym kolorze.

Kończąc chciałabym zwrócić Waszą uwagę na suknię wieczorowe. Jest ich niewiele (całe 4) i wszystkie wykonane zostały z satyny. Kolory jak w pozostałej części kolekcji. Krój jeden charakterystyczny dla całej czwórki.

Kolekcja VERSACE dla mnie osobiście jest niesamowita!!! Kolory, które uwielbiam. Frędzle, futerka, krótkie spódniczki- to uwielbiam. 

A no i zapomniałabym wspomnieć o butach. Jak w ogóle mogłam tak postąpić. Jako, że jestem miłośniczką obuwia, to właśnie one pierwsze rzuciły mi się w oczy. Po pierwsze- noski. Po drugie- dalej długość za kolano, którą tak bardzo pokochałam tej zimy. No i po trzecie- za to, że są tak piękne. Po prostu. Za to, że tak pięknie przyozdabiają nogi kobiet, że kochają nas, dlatego my tak bardzo kochamy je!

Źródło: elle.pl